Czasem nawet nie zdajesz sobie sprawy kiedy się zakochujesz.To po prostu się dzieje.Nawet jeżeli nie chcesz ty nie masz tak naprawdę na to wpływu.Można sobie wmawiać,że się kogoś nie kocha i nie mowa tutaj o zauroczeniu tylko o prawdziwej miłości.Czasem jest tak,że zakochujesz się ze wzajemnością,lecz bywa i tak,że jedna osoba czuje coś do drugiej a ta druga nic.Miłość bez odwzajemnienia jest najgorsza.Ten ból,smutek,pustka.Nie ma na to tak naprawdę słów,a może ja nie wiem jak to opisać? Nie wiem,lecz jedno jest pewne,że to strasznie boli.Mówi się,że to z czasem przemija,lecz nie wydaje mi się to być prawdą,bo człowiek uczy się żyć bez swojej miłości i ta nauka jest najtrudniejsza w życiu.Lecz bywa i tak,że możesz kogoś kochać i wydaje ci się,że osoba,którą darzysz uczuciem nie odwzajemnia twoich uczuć tak naprawdę w rzeczywistości to samo czuje do ciebie,lecz nie chcesz jej o tym powiedzieć,bo boisz się,że stracisz tą osobę,a ta osoba myśli tak samo...można zaryzykować i powiedzieć co czujesz,lecz czasem bywa tak,że strach nad stratą bliskiej nam osoby zwycięża.
Miałaś 9 lat jak poznałaś Liam'a.Teraz masz [t.w.] i wciąż Liam jest w twoim życiu.Jest twoim najlepszym przyjacielem.Wspierasz go we wszystkim tak samo jak on ciebie.On zawsze dba a o to żebyś nie chodziła smutna,a gdy już nadejdzie taka chwila potrafi usiąść koło ciebie i być z tobą i to można nazywać właśnie przyjaźnią,lecz sama nie wiesz dokładnie czy nie czujesz do niego czegoś więcej.Kiedy o tym myślisz wybijasz sobie to z głowy,bo chcesz żeby to nie było prawdą.On jest twoim najlepszym przyjacielem i nie wiesz czy dałabyś sobie radę bez niego,gdyby coś poszło nie tak.Z miesiąca na miesiąc wydaje ci się,że twoje uczucie do niego rośnie i robi się silniejsze.Niektórzy wasi znajomi mówili,że pasujecie do siebie i za kilka lat będziecie ze sobą,lecz kiedy tylko ty z Liam'em słyszeliście o tym od razu zaczynaliście się śmiać,bo zawsze mówiliście sobie,że nie popsujecie tego,bo wasza przyjaźń jest cenniejsza od tego co możecie stracić gdybyście razem byli,bo coś poszło by nie tak i koniec.Dlatego żadne z was nie chciało tego popsuć.
Pewnej nocy kiedy nie mogłaś zasnąć myślałaś nad tym wszystkim i właśnie tej nocy zdałaś sobie sprawę,że Liam nie jest dla ciebie tylko przyjacielem,lecz kimś więcej i chcesz żeby był kimś więcej niż tylko przyjaciel.
W pewnym momencie wyrwałaś się z tych myśli,bo przypomniała ci się pewna rozmowa z Liam'em"Dobrze,że jesteśmy tylko przyjaciółmi,bo nikt z nas nie chce spędzić życia bez siebie,dlatego nie możemy tego popsuć tym uczuciem" i w tym momencie do oczy napłynęły ci łzy,bo wiedziałaś,że on nigdy nie dowie się co do niego czujesz
Od tamtej nocy minęło kilka dni,a ty nadal myślisz nad tym wszystkim.Coraz częściej w nocy nie mogłaś zasnąć,bo myślałaś o Liam'ie.Wtedy jeszcze nie wiedziałaś jak to kogoś kochać cały sercem.Po prostu uczucie do niego stawało się z minuty na minute,z dnia na dzień,z tygodnia na tydzień coraz silniejsze.
Z biegiem czasu w nocy zdarzyło ci się płakać,gdy o nim myślałaś.Liam zauważył,że coś nie tak jest z tobą i kiedy chciał porozmawiać mówiłaś,że wszystko w porządku.Jeszcze wtedy nie wiedziałaś,że to możne z miesiąca na miesiąca niszczyć.
Pewnego dnia Liam przyszedł do ciebie,lecz w pewnym momencie wyszedł mówiąc,że za chwilę przyjdzie.Myślałaś,że poszedł po coś,lecz kiedy wrócił nie ucieszyłaś się kiedy zauważyłaś pewną dziewczynę u jego boku.Piękna brunetka o dużych brązowych oczach.Przedstawił ci ją jako swoja dziewczynę i wtedy poczułaś coś dziwnego,coś czego nie dał się opisać trzeba to przeżyć żeby wiedzieć jakie to uczucie,lecz można tylko opisać do czego jest podobne.Poczułaś jakby twój cały świat się zawalił,jakbyś straciła jaką część jego i zrozumiałaś,że on nie darzy cię uczuciem,którym ty go darzyłaś.Do oczu napłynęły ci łzy,a kiedy Liam to zobaczył od razu spytał co się stało,ale ty powiedziałaś tylko,że coś wpadło ci do oka.
Poszliście do salonu usiąść.Zaczęliście oglądać film,ale kiedy zobaczyłaś jak Liam przytula brunetkę nie chciałaś i nie mogłaś na to patrzeć.Powiedziałaś,że źle się czujesz i poszłaś do swojego pokoju.Kiedy zamknęłaś drzwi za sobą usiadłaś na swoim łóżku.Przez chwilę siedziałaś ani drgając.W pewnym momencie pierwsza łza spłynęła po twoim policzku a następnie kolejna,kolejna i kolejna.Próbowałaś przestać,bo wiedziałaś,że on nigdy nie będzie twój w ten sposób,że nigdy nie poczujesz jego ust na swoich,jego pocałunków.
I tak minęło kilka tygodni.Próbowałaś zapomnieć o tym,że kiedyś może to tobie będzie składać pocałunki,lecz nie potrafiłaś.Postanowiłaś pojechać do swojej babci na kilka dni.
Kilka spędzonych dni u swojej babci sprawiły,że poczułaś się troszkę lepiej,lecz nadal nie mogłaś zasnąć czasami w nocy.Leżałaś,a po twoich policzkach spływały łzy.Twoja babcia od razu wyczuła,że coś jest nie tak i postanowiłaś powiedzieć jej o co chodzi.Kiedy powiedziałaś swojej babci,że to Liam jest osobą,którą bardzo mocno kochasz próbowała cię pocieszyć,lecz powiedziała ci pewne słowa,które zapamiętasz do dziś"Nigdy nie przestaniesz go kochać jeżeli kochasz go naprawdę,lecz nauczysz się żyć bez niego,ale ta nauka będzie kosztować cię wielu łez i smutku"
Po kilku dniach wróciłaś do domu.Kiedy weszłaś do swojego pokoju na twoim łóżku zobaczyłaś jaką kopertę.Podeszłaś do swojego łóżka i wzięłaś do ręki kopertę,na której było napisane twoje imię.Od razu poznałaś charakter pisma Liam'a.Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś czytać.Zaczął od dni kiedy pierwszy raz się poznaliście a skończył na dniu,kiedy przedstawił ci swoją dziewczynę,lecz nie spodziewałaś się tego co ujrzałaś na końcu listu"...może kiedyś pokochasz mnie tak jak ja ciebie,a narazie muszę nauczyć się żyć bez twojej miłości nie tracąc ciebie...".Po policzku spłynęły ci łzy.Zrozumiałaś,że Liam przez cały czas czuł to samo do ciebie co ty do niego.Postanowiłaś pójść do niego i wyznać mu wszystko.Po 20 minutach stałaś już przed nim.Zaważyłaś,że na jego twarzy pojawił się strach,lecz nie wiedziałaś z jakiego powodu.
Kiedy doszło do tego,że chciałaś mu powiedzieć co do niego czujesz zawahałaś się.Liam wyczuł to i poszedł do innego pokoju,lecz twoje zawahanie przed powiedzeniem mu tego zrodziło się stąd,że wystraszyłaś się,że go stracisz.
Liam siedział na łóżku w swoim pokoju.Podeszłaś do niego i usiadłaś obok.Przez chwilę panowała cisza,lecz w tym samym momencie przerwaliście ją.
-Mów pierwsza-usłyszałaś jego głos.Powiedziałaś mu co do niego czujesz i że czułaś to cały czas.Powiedziałaś,że bałaś się mu to wcześniej powiedzieć,bo nie chciałaś go stracić.W pewnej chwili Liam delikatnie przesunął opuszkami palców po twoim policzku i uśmiechnął się po czym pocałował cię.
-Kocham cię[t.i.]
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i jest następny imagin:) Trochę taki krótki,ale ważne,że jest c'nie heh?:P Mam nadzieje,że wam się spodobał choć trochę.No i spróbuje dodać nowy imagin też jakoś na dniach.Postaram się aby chociaż raz na tydzień trafiał tutaj nowy imagin.I bardzo dziękuje tym,którzy czytają mój imagin to naprawdę dla mnie wiele,bo aż chce mi się pisać następny.Do usłyszenia wkrótce xx