poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Imagin z Harrym

Włącz tą piosnkę: http://www.youtube.com/watch?v=OQkq7rzC6Rs
On delikatnie przejechał opuszkami palców po twoim poliku i wyszeptał do ucha,że cię kocha i nigdy nie przestanie.Zasnęłaś w jego ramionach a,gdy rano się obudziłaś jego nie było już  przy tobie.Poszłaś do kuchni,łazienki,ale nigdzie go nie było.Poszłaś po telefon próbowałaś dodzwonić się do niego,ale nie odbierał.Nie pozostawił ci żadnej wiadomości.Pojechałaś do niego do domu,lecz też tam go nie było.Wystraszyłaś się,że coś mu się stało.Łzy cisnęły się do oczu.Lecz próbowałaś nie płakać.Pod koniec dnia już nie wytrzymałaś łzy spłynęły ci po policzku.Mijały dni,tygodnie,a on nadal się nie odzywał.Chłopak którego kochałaś całym sercem,który był dla ciebie wszystkim.Lecz teraz nie dawała znaku życia.Nie wiedziałaś co się z nim dzieje.Bałaś się o niego.Codziennie płakałaś.
Minęło 2 miesiące.Byłaś zmęczona,bo od tej pory kiedy zniknął nie spałaś za dobrze.Pamiętasz doskonale tą noc przed jego zniknięciem.Powiedział ci,że cię kocha i że nigdy nie przestanie.Codziennie zastanawiałaś się,czy to może było pożegnanie,lecz nie wiedziałaś.Nie wiedziałaś nic.Każdego dnia tęskniłaś za nim,chciałaś żeby pewnego dni wrócił,żeby stanął przed tobą.Chciałaś go jeszcze raz zobaczyć.Minął kolejny miesiąc.Cierpiałaś,ale mniej choć nie zapomniałaś o nim.Wyszłaś z przyjaciółmi do klubu.Wszyscy dobrze się bawiliście aż do pewnego momentu.Kiedy szłaś do baru zobaczyłaś go.Nie wiedziałaś co masz zrobić.Podeszłaś do niego i złapałaś go za rękę,ale kiedy chłopak odwrócił się zobaczyłaś zupełnie inną osobą,to nie był on.Pomyliłaś się.Był to chłopak o pięknych zielonych oczach.Uśmiechnął się do ciebie.Przeprosiłaś go i wróciłaś do swoich znajomych.Lecz ciągle myślałaś o swoim chłopaku.Miałaś nadzieje,że go odnalazłaś,lecz los tego nie chciał.Przez dalszą noc już nie bawiłaś się dobrze jak twoi znajomi.Kiedy wychodziliście powiedziałaś,że chcesz sama się przejść.Szłaś zupełnie sama.Było już po 1 w nocy.Myślałaś ciągle o nim,tak bardzo znów chciałaś żeby wrócił.W pewnym momencie usłyszałaś czyjś głos.Odwróciłaś się i zobaczyłaś chłopaka,którego zaczepiłaś przy barze.Spytał się dlaczego idziesz sama i czy się nie boisz,a ty odpowiedziałaś,że już od kilku miesięcy jest ci to obojętne co się z tobą stanie.Chłopak powiedział ci,że nie możesz tak mówić.Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś iść.Po chwili znów usłyszałaś jego głos.
-Jestem Harry-i zaproponował,że odprowadzi cię do domu,bo nie może pozwolić żebyś sama wracała o tej porze.Polubiłaś go.Kiedy z nim szłaś nie myślałaś o niczym ani o nikim.Byłaś tylko ty i on.Harry sprawił,że przez chwile nie pamiętałaś o tamtym.Sprawił,że uśmiechnęłaś się po raz pierwszy od tamtego dnia szczerze.Następnego dnia obudziły cię promienie słońca,które wpadały do twoje pokoju przez okno.Wstałaś,poszłaś do łazienki i poszłaś do kuchni zrobić sobie śniadanie.Mieszkałaś sama z mamą,której ciągle prawie nie było w domu,bo dużo pracowała.Zobaczyłaś,że płatki się skończyły więc postanowiłaś iść do pobliskiego sklepu żeby kupić sobie coś na śniadanie.Ubrałaś się i wyszłaś.Kiedy stałaś w kolejce ktoś zasłonił ci rękami oczy.
-Zgadnij kto to?-poznałaś ten głos.To był Harry,chłopak,którego wczoraj poznałaś.Powiedziałaś jego imię i odwróciłaś się w jego stronę.Zaczęliście rozmawiać.Szliście prosto przed siebie.Otworzyłaś się przed nim,przed osobą,którą znałaś niecałe 2 dni,ale w środku czułaś,że możesz mu zaufać,wiedziałaś,że on cię nie skrzywdzi.Doszliście do miejsca,w którym nigdy jeszcze nie byłaś.Była to mała polanka a na przeciwko ciebie było małe jeziorko.Doszliście do niego i usiedliście przy nim.Przez chwile nic się nie odzywaliście.Powiedziałaś mu wszystko,o chłopaku,którego kochałaś całym sercem a on cię zostawił.
Poczułaś jego dłoń na swojej dłoni.Harry delikatnie ścisnął ją i uśmiechnął się do ciebie.
-Ja nigdy nie pozwoliłbym żebyś tak cierpiała-zapanowała niezręczna cisza.Nagle wasze usta były bardzo blisko siebie a po chwili jego wargi dotknęły twoich.Twoje serce zaczęło bić coraz szybciej.Ten pocałunek sprawił,że poczułaś coś,poczułaś coś wspaniałego.
Następnego dnia Harry zaprosił cię do kina,zgodziłaś się.Przy nim czułaś się bezpieczna,czułaś,że On cię nie skrzywdzi.Czułaś się szczęśliwa.Myślałaś,że nikogo nie pokochasz tak mocno jak swojego byłego,lecz myliłaś się,bo wiesz,że Harrego kochasz jeszcze bardziej.Między tobą a Harry'm układało się bardzo dobrze,lecz pewnego dnia wszystko powróciło.
Pewnego dnia kiedy siedzieliście z Harry'm w domu ktoś zadzwonił do twoich drzwi.Pomyślałaś,że to twoja mama lecz kiedy je otworzyłaś zobaczyłaś przed nimi swojego byłego.
-Już wróciłem-do twoich oczu napłynęły łzy.Powróciło wszystko,zraz z twoją miłością do niego.On podszedł do ciebie i przytulił się do ciebie.Byłaś zagubiona,nie wiedziałaś co masz zrobić.W twoim pokoju siedział Harry,a twój były chłopak stał przed tobą.W sumie to nigdy nie zerwaliście,lecz teraz był Harry.Po chwili Harry stanął przy tobie pytając się kto to.Powiedziałaś,że to ten chłopak,który cię zranił.Widziałaś w oczach Harrego złość.Trzymałaś go za rękę.Łza spłynęła ci po policzku.Nadal coś do niego czułaś.Harry zamknął drzwi i poszliście do twojego pokoju.Usiadłaś na łóżku,a Harry obok ciebie.Nic nie mówiliście.Nie wiedziałaś co masz powiedzieć.Bałaś się,że Harry zada jakieś pytanie dotyczące jego,a ty coś powiesz nie tak i stracisz Harrego,a nie chciałaś tego,bo go kochałaś.
-Kochasz go?-to właśnie tego pytania się bałaś.Następna łza spłynęła po twoim policzku.Nic nie powiedziałaś.Harry powtórzył pytanie,lecz tym razem też niczego nie powiedziałaś.Nagle zobaczyłaś,że wstał i wyszedł.Pobiegłaś za nim,lecz on nie chciał się zatrzymać.Wróciłaś do swojego pokoju.Nie wiedziałaś co masz zrobić.
Następnego dnia obudził cię dzwonek do drzwi.Poszłaś otworzyć i zobaczyłaś znów swojego byłego.Właśnie swojego byłego.Zrozumiałaś kogo tak naprawdę kochasz.Powiedziałaś,że nie chcesz go nigdy więcej widzieć.Zamknęłaś drzwi i pobiegłaś do domu Harrego.Jego tam nie było.Nie wiedziałaś gdzie go szukać i wtedy wpadł do głowy ci kolejny pomysł gdzie może być.Biegłaś do miejsca,w którym pierwszy raz się pocałowaliście.Kiedy byłaś tuż przed jeziorkiem zobaczyłaś,że Harry tam siedzi.Podeszłaś do niego.On widząc cię wstał.Popatrzył się na ciebie i chciał odejść,ale złapałaś go za rękę.Zatrzymał się.
-Harry ja cię kocham.Tylko ciebie i nikogo więcej-On delikatnie ścisnął twoją dłoń tak jak tamtego dnia i przyciągnął do siebie tak,że wasze usta były bardzo blisko siebie.Twoje serce biło jeszcze szybciej.Patrzyliście sobie prosto w oczy.
-Harry-chciałaś coś powiedzieć lecz nie zdążyłaś,bo wasze usta złączyły się.
Zrozumiałaś kogo tak naprawdę kochasz.Wiedziałaś,że Harry jest tym jedynym i nie kochasz nikogo innego tylko jego.
_______________________________________________________________________
Następny imagin.Nawet nawet mi się wydaje.Mam nadziej,że wciąż chcecie czytać moje imaginy i że choć jednej osobie troszkę się spodobał:)

3 komentarze:

  1. OMG!! Jest wspaniały :) Uwielbiam twoje imaginy <3 Dzięki że z Harrym, najbardziej lubię te z Harrym i Niallem :3 Piękny, pisz więcej :D xx

    OdpowiedzUsuń