Włącz tą piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=TuE7WjPzCkc
Poznałaś go przypadkiem.On wpadł na ciebie na ulicy i od razu coś pomiędzy wami zaiskrzyło.Wszystko było jak w bajce.Nigdy nie myślałaś,że możesz tak bardzo kogoś pokochać.Lecz pewnego dnia wszystko runęło.Czekałaś na niego przez cały dzień,ale nie pojawił się.Miałaś przeczucie,że coś złego się stało,ale nie kiedy takie myśli przechodziły ci przez głowę od razu próbowałaś je wybić.Dzwoniłaś do niego,ale nie odbierał.Wieczorem kilka łez spłynęło ci po policzku,ale czekałaś na niego.Usłyszałaś dzwonek do drzwi.Pomyślałaś sobie,że to on więc od razu wstałaś i pobiegłaś do drzwi.Otworzyłaś je,ale przed tobą nie stało on tylko jego brat.Zdziwiłaś się.Spytałaś się co on tu robi,ale on tylko pokiwał głową i powiedział,że mu przykro.Nie wiedziałaś o co chodzi.Spytałaś się,a on podało ci list,który trzymał w ręku.Od razu go otworzyłaś i zaczęłaś czytać.
"Kochana[t.i.]Wciąż pamiętam ten dzień,w którym się poznaliśmy,ten dzień w którym cię pokochałem,twój uśmiech,twoje oczy.Nie przepuszczałem,że kiedyś pokocham kogoś tak bardzo.Jesteś wszystkim najlepszym co mnie w życiu spotkało.Jedyne czego żałuje to to,że nie powiedziałem ci czegoś,ale nie chciałem żebyś się martwiła.Miałem raka.Wiem,że powinienem ci powiedzieć,ale bałem się.Kocham cię[t.i.] i zawsze będę,nawet kiedy nie ma mnie na tym świecie.Proszę nie płacz,bo nie jestem wart twoich łez.Kiedyś pewnego dnia znów się zakochasz i będziesz go kochała tak jak mnie.Kocham cię bardzo mocno"
Łzy spływały ci po polikach,jedna za drugą.Nie wiedziałaś co masz zrobić.Pomyślałaś sobie,że to żart.
-To nie jest śmieszne.Co to za żart-popatrzyłaś się na jego brata.A w jego oczach pojawiły się łzy.Wyszłaś przed dom żeby zobaczyć,czy on gdzieś tam nie stoi,ale nigdzie go nie było.Podeszłaś do jego brata i stanęłaś przed nim.
-Gdzie on jest-powiedziałaś,ale zobaczyłaś,że po jego polikach spływają łzy.Zaczęłaś bardziej płakać.On przytulił cię.
*3 dni później
Siedziałaś w swoi pokoju.Od trzech dni nie wychodziłaś z domu,ale dzisiaj jest pogrzeb.Łzy spływały ci po polikach tak jakby nigdy nie miały przestać.Bardzo ci go brakuje.Tęsknisz za jego uśmiechem,oczami,głosem,dotykiem.Wiesz,że już nic nie możesz zrobić.W ręku trzymałaś wasze zdjęcie.
-Czemu mi nie powiedziałeś-łza spłynęła na szklaną ramkę.Usłyszałaś głos jego brata.
-Musimy iść-nie chciałaś,nie chciałaś patrzeć na to wszystko,ale wstałaś i poszłaś.
To były najgorsze dni w twoim życiu.Na początki nie dawałaś sobie z tym rady,ale z dnia na dzień ból po stracie jego malał.Wiesz,że nigdy o nim nie zapomnisz i nigdy nie pokochasz kogoś innego tak mocno jak jego.Lubisz wyjść sobie wieczorem do parku.Siedzisz na ławce.Od czasu do czasu ktoś przejdzie koło ciebie.Wyciągnęłaś z kieszeni telefon i zaczęłaś przeglądać wasze zdjęcia.Łzy spływały ci po policzkach.Nagle usłyszałaś męski nieznajomy ci głos.
-Wszystko kiedyś się ułoży-nie odowiedziałaś.Poczułaś,że ktoś siada koło ciebie,ale nawet nie spojrzałaś w jego stronę.Siedział obok ciebie i nic nie mówił.
-Dlaczego odejście kogoś tak strasznie boli-powiedziałaś na głos.
-Tak już jest,ale pewnego dnia ten ból mija.
-Nie u mnie-spojrzałaś się na chłopaka.Miał ciemną karnacje i piękne czekoladowa oczy.Twoje serce zaczęło bić coraz szybciej i zrobiło ci się gorąco.
-Kiedyś minie,ale potrzeba czasu.Wiesz rozmowa z kimś nieraz pomaga-chłopak uśmiechnął się do ciebie-Jestem Zayn
-[t.i.]przepraszam,ale muszę iść-wstałaś z ławki i wróciłaś do domu.Następnego dnia obudził cię promienie słońca,które wpadały do twoje pokoju.Wstałaś i poszłaś do kuchni żeby coś zjeść.Dzisiaj są urodziny twojej przyaciółki.Miałaś na nie nie iść,ale czułaś się o wiele lepiej więc postanowiłaś pójść.Poszłaś do sklepu żeby coś jej kupić,ubrałaś się i poszłaś.Kiedy twoja przyjaciółka cię zobaczyła od razu się ucieszyła,że cię widzi.Wszyscy gdzieś tańczyli a ty stałaś na tarasie i patrzyłaś się w niebo.Nagle usłyszałaś znajomy ci głos.
-Znów się spotykamy-odwróciłaś się i zobaczyłaś Zayn'a.I nagle twoje serce znów zaczęło bić szybciej.Doszedł do ciebie i zaczęliście rozmawiać.W pewnym momencie rozbolała cie głowa więc postanowiłaś wyjść,a Zayn wyszedł z tobą.Doszliście na jakiegoś jeziorka.Usiadłaś na trawie a Zayn obok ciebie.I wtedy przypomniało ci się kiedy przyszłaś w to samo miejsce ze swoim byłym chłopakiem.Siedziałaś dokładnie tam gdzie wtedy,a Zayn siedział tam gdzie On.Łza spłynęła ci po policzku.
-Coś się stało?-postanowiłaś mu wszystko powiedzieć.On był pierwszą osobą,której to powiedziałaś,a gdy skończyłaś mówić on cię przytulił.Twoje serce zaczęło bić szybciej.Poczułaś się bezpieczna.Potem zaczęliście rozmawiać o czymś innym.Przy nim nie myślałaś już o swoim byłym.Sprawił,że od tamtego czasu kiedy dowiedziałaś się o jego śmierci,na twojej twarzy pojawił się uśmiech.Było już trochę późno więc postanowiłaś wrócić już do domu,a Zayn powiedział,że cię odprowadzi.Zgodziłaś się.Kiedy doszliście do twoje domu i miałaś już otwierać drzwi poczułaś,że Zayn złapał cię za rękę.Odwróciłaś się do niego.Wasze usta były bardzo blisko siebie,a on patrzył ci prosto w oczy.Po chwili poczułaś jego usta na swoich.Twoje serce biło jak oszalałe.Myślałaś,że już nigdy nikogo tak nie pokochasz,ale myliłaś się.Tego wieczora w parku kiedy siedziałaś na ławce poznałaś swoją drugą połówkę.I już teraz wiesz,że chcesz spędzić z Zayn'em całe swoje życie.Kochasz go bardzo,ale nigdy nie zapomnisz o swoim byłym.Nie mogłabyś.
_____________________________________________________________________
Taki jakiś dziwny no,ale jest.Mam nadzieje,że choć jednej osobie się spodobał:)xx
Na początku byłam pewna, że to chodzi o Zayn'a. Imagin oczywiście, jak zawsze świetny.;)
OdpowiedzUsuńSuper, że nie uśmierciłaś Zayn'a ;) Ogólnie imagin jest super <3
OdpowiedzUsuńDziwny ? Dziewczyno , masz talent kurde xp . I ja też na początku myślałam , że to Zayna uśmierciłaś , ale z tym bratem coś nie pasowało , bo Zayn go nie ma :d dobra rozpisałam się xd imagin suuuuuper . C;
OdpowiedzUsuńpierwszy raz tu jestem,ale naprawdę super!:) zapraszam
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Awards :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga www.polandonedirection.blogspot.com gdzie znajdziesz pytania, na które masz odpowiedzieć i masz sama nominować 11 blogów jednak pamiętaj mojego już nie możesz ! ;)
Odpowiedzi na moje pytania odpowiadasz na swoim blogu oraz wymyślasz nowe pytania dla następnych 11 blogów :) Jednak pamiętaj musisz powiadomić osobe nominowaną :)
Pozdrawiam :*
Nominowałam Cię do Libster Award xx więcej na moim blogu xx http://shesnotafraidbabeee.blogspot.com/ a i czy mogłabyś zostać obserwatorem na moim blogu ? zrobiłam to samo u Cb . Możesz też czasami komentować i dawać mi rady bo według mnie naprawdę świetnie piszesz :) :*
OdpowiedzUsuń[spam]
OdpowiedzUsuńhttp://believe-in-magic-opowiadanie.blogspot.com/ Zapraszam na opowiadanie o dziewiętnastoletniej Lottie Carter, która w swoim nastoletnim życiu zaliczyła straszny wypadek i stratę najbliższych jej osób. Czy, gdy po kilku latach pojedzie samotnie do Londynu, w celu nauki w akademiku pozna nowych przyjaciół i czy najważniejsze, będzie umiała wybrać odpowiedniego chłopaka? Nonszalanckiego i sławnego Niall'a, który tak naprawdę skrywa w sobie wszystkie uczucia, czy zielonookiego Harry'ego, który kocha przebywać w jej towarzystwie? Jeżeli chcesz wiedzieć więcej, zapraszam na czwarty rozdział i czekam na komentarz z oceną, jaką mi wystawiasz :) Pozdrawiam ciepło i przepraszam za spam.
Przepraszam za spam ale muszę jakoś rozgłosić bloga , chyba mnie rozumiesz :*
OdpowiedzUsuńJeśli wadzi Ci ten komentarz , usuń go c;
love-inside-of-me.blogspot.com ♥
Ale wzruszające;') przykre i jednocześnie miłe : ) Zayn zawsze w potrzebie : ) Nie no! PROSZĘ NO! JA CHCĘ WESOŁEGO IMAGINA Z LOUIS'EM! : D tak ładnie plosie : )
OdpowiedzUsuńi
zapraszam przy okazji do mnie wszystkich; * Nowy imagin z Niall'em. Zapraszam na obserwowanie/komentowanie i częste wpadanie, i oczywiście czytanie ; * : D
http://fans-fans-blog-o-one-direction.blogspot.com/
Boże chyba umarłam an zawał, świetny ci wyszedł :D
OdpowiedzUsuńDawaj nowego xD
ZAPRASZAM http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/
Imagin śliczny;}Płaczę,jak zaczęłam czytać go to od razu pomyślałam o mojej 18 letniej przyjaciółce która ma raka mózgu już od czterech lat ;*
OdpowiedzUsuń