niedziela, 9 grudnia 2012

Imagin z Harrym i Zaynem

Włącz tą piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=uZ9hB107AHs
Jesteś najlepszą przyaciółką Liam'a,Niall'a,Louis'a,Harrego i Zayn'a.Oni dbają o ciebie jak nikt inny,nie pozwalają żebyś była smutna.A kiedy jest źle oni zawsze są przy tobie.Kochasz ich za to,że są przy tobie.
Między tobą,a Zayn'em coś jest.Czujesz coś do niego tak jak i on do ciebie,ale jest jeszcze Harry.Do niego też coś czujesz tak jak on i do ciebie,ale przyżekłaś sobie,że nie pozwolisz na to żeby pomiędzy nimi coś się popsuło i nie będziesz z żadnym z nich.Nawet nie potrafiłabyś wybrać pomiędzy nimi.
Siedziałaś sama w pokoju i piłaś gorące kakao,patrzyłaś na płatki śniegu,które opadają na ziemie.Usłyszałaś dzwonek do drzwi i od razu poszłaś je otworzyć.W drzwiach stała piątka twoich przyjaciół.Przywitałaś się z nimi i wpuściłaś ich do domu.Siedzieliście rozmawialiście i piliście kakao.Po chwili Lou zaproponował żebyście poszli do ogórka i ulepili bałwana.Założyłaś kurtkę,rękawiczki i czapkę i poszłaś do chłopów,którzy byli już na zewnątrz i zamiast lepić bałwana zaczęliście rzucać śnieżkami w siebie.
-Bitwa na śnieżki-krzyknął Lou.Podzieliliście się na dwie drużyny i zaczęliście zabawę.Byłaś w drużynie razem z Zayn'em u Niall'em.Bawiliście się świetnie.Lou,Harry i Liam zaczęli wam się chować więc poszłaś za drzewo,gdzie stał Harry.Myślał,że go nie widzisz.Stanęłaś przed nim i rzuciłaś w niego śnieżką,śnieg wpadł mu za koszulkę.Zaczęłaś się śmiać.Harry podbiegł do ciebie i chciał wrzucić ci śnieg za bluzkę.Tak jakoś wyszło,że upadłaś na śnieg,a Harry leżał na ciebie.Już się nie śmialiście tylko patrzyliście sobie prosto w oczy.Twoje serce biło jak oszalałe.Zauważyłaś,że Harry chce cię pocałować więc wzięłaś śnieg w rękę i wrzuciłaś mu śnieg za bluzkę.Po chwili Harry wstał i próbował wyjąć śnieg za bluzki.Pobiegłaś do swojej drużyn.Było ci już zimno więc powiedziałaś im,że idziesz do domu,a oni poszli za tobą.Zrobiłaś znów kakao,a Liam rozpalił w kominku.Siedzieliście przy nim,chłopaki oglądali jakiś mecz,a ty patrzyłaś się w płomienie.Myślałaś nad tym,że Harry chciał cię pocałować.Ty też go chciałaś,ale nie mogłaś zrobić tego Zayn'owi,który też coś do ciebie czuł.
-Jutro robimy rewanż[t.i]-powiedział Lou.Pokiwałaś głową.
-Jak ja się ciesze,że mamy taką przyjaciółkę jak ty[t.i.]-powiedział Niall popijając kakao.
-Ja też się ciesze,że was mam-uśmiechnęłaś się i chciałaś napić się kakaa,ale miałaś już pusty kubek więc wstałaś i poszłaś do kuchni.Wracałaś do pokoju i zobaczyłaś,że chłopaki wygłupiają się i biją się na żarty.Oparłaś się o futrynę drzwi i zaczęłam się śmiać.
-Ałła-usłyszałaś głos Niall'a
-O nie co wy robicie z moim kochanym Niall'em-podeszłaś do nich żeby zobaczyć co mu się stało.
-Uderzyłem się i stół
-Oj biedaku chodź do mnie-powiedziałaś i usiadłaś na kanapie,a obok ciebie siedział już Niall.Przytuliłaś go.On jest taki kochany.Było już późno,ale wy nadal siedzieliście w salonie i rozmawialiście.Chłopaki zostają u ciebie na weekend.Cieszyłaś się z tego powodu.Niall zasnął opartu o ciebie.
-Jaki on słodki awww
-Tak ja też tak chce zasnąć wtulony w ciebie-dodał Zayn.Uśmiechnęła się do niego.Musiałaś obudzić Niall'a żeby poszedł się położyć do pokoju.Ty też już poszłaś się położyć bo byłaś już zmęczona.Nie mogłaś zasnąć.Myślałaś ciągle o tej sytuacji i o Zayn'ie.Dlaczego kochasz ich tak,dlaczego oni ciebie tak kochają.Zachciało ci się pić więc wstałaś i zeszłaś na dół do kuchni.Zobaczyłaś,że przy lodówce stoi Zayn.
-Hey a co ty nie śpisz przecież jest po 3 w nocy
-Zachciało mi się pić-Zayn wyciągnął z lodówki sok i dał ci go.Chciałaś wrócić do pokoju,gdy nagle Zayn podszedł do ciebie
-Widziałem cię z Harry'm wtedy jak...
-O wtedy...gdy mnie przewrócił bo chciał mi wrzucić śnieg za bluzkę
-To wy się nie całowaliście wtedy
-Co?...nie-uśmiechnęłaś się do niego.Zayn przybliżył się do ciebie.Zapanowała niezręczna cisza.Chciałaś coś powiedzieć,ale zaczęliście się całować.Twoje serce biło jak oszalałe.Chciałaś tego bardzo chciałaś żeby On cię pocałował i tak się stało.Nie zaprzeczałaś, odwzajemniłaś ten pocałunek.Po chwili odsunęłaś się od Zayn.
-Przepraszam,ale nie możemy-powiedziałaś i poszłaś do pokoju.Teraz to już na pewno nie zaśniesz.Usiadłaś na łóżku i wyciągnęłaś swój pamiętnik z szafki.Zaczęłaś pisać"Dlaczego ich tak kocham...dlaczego kocham ich dwóch...dlaczego to musi być takie trudne...Zayn mnie pocałował i ja tego chciałam bardzo tego chciałam.Nie uciekłam...pozwoliłam żeby mnie pocałował...i chce znów go pocałować..."zamknęłaś pamiętnik i położyłaś go na stoliku obok twojego łóżka.
Przez całą noc nie zmrużyłaś oka.Leżałaś i myślałaś nad tym wszystkim.Postanowiłaś porozmawiać z Harry'm.Wstałaś i poszłaś do kuchni zrobić śniadanie dla siebie i chłopaków.W kuchni siedział już Niall z Harry'm.
-No w końcu jestem głodny-powiedział Niall.Zaczęłaś robić śniadanie,a w między czasie reszta chłopaków była już w kuchni.Zayn przez cały czas patrzył się na ciebie.
-Co dzisiaj robimy?...może pójdziemy na lodowisko?
-O dobry pomysł Lou-powiedziałaś.Po śniadaniu Zayn pomagał ci posprzątać,a chłopaki poszli na góre.
-Możemy porozmawiać[t.i.]-kiwnęłaś głową i oparłaś się o lodówkę.
-Przepraszam cię za wczoraj
-Nie Zayn nie przepraszaj...bo ja-podeszłaś do Zayn'a-tego chciałaś.Znów zaczęliście się całować.Usłyszałaś głos Harrego,który cię woła.Odsunęłaś się od Zayn'a i poszłaś do chłopaków.
*Kilka godzin później
Jesteście na lodowisku.Ty jako jedyna z całej 6 nie umiesz dobrze jeździć na łyżwach.Kiedy weszłaś na lodowisko prawie się wywróciłaś Harry zauważył to więc podjechał do ciebie i złapał cię za rękę.
-Chodź-uśmiechnęłaś się do niego i pojechałaś razem z nim.Zayn patrzył się na ciebie cały czas,ale ty tego nie zauważałaś.Cały czas byłaś z Harry'm.Zapomniałaś o tym co stało się w kuchni.Kiedy wracaliście do domu i byliście już w ogródku Harry i Zayn zaczęli się o coś kłócić.Prawie się pobili,ale uspokoiłaś ich.
Poszłaś do swojego pokoju.Usłyszałaś,że ktoś zapukał do twoich drzwi.
-Proszę-powiedziałaś.Do twojego pokoju wszedł Harry.
-Coś się stało?
-Nie nic tylko chciałem z tobą porozmawiać-Harry usiadł na twoim łóżku,a ty obok niego.
-[t.i.]ja...ja cię kocham
-Harry przestań...nie psuj tego proszę...-On przysunął się do ciebie.Przejechał opuszkami palców po twojej twarzy.
-Ty też mnie kochasz prawda...widze to
-Harry to nie tam...nie możemy tego zrobić
-Wiem bo kochasz też Zayn'a...to też widzę-wstałaś z łóżka,a Harry złapał cię za ręke i wylądowałaś u niego na kolanach.Zaczęliście się całować.Jego dotyk sprawiał,że po twoim ciele przechodził ciarki.On zaczął zdejmować twoją bluzkę.
-Harry nie...nie możemy-wstałaś i wyszłaś z pokoju.Czemu pozwoliłaś na to żeby to wszystko się stało.Tak dbałaś o to żeby nigdy takie sytuacje nie miały miejsca,ale to twoja słabość do nich była silniejsza.Pragnęłaś Zayn'a i Harrego,ale nie możesz dopuścić do tego żeby pewnego dnia oni pokłócili się przez ciebie.Kochasz ich obu.
Poszłaś do salonu,gdzie był Niall,Lou,Liam i Zayn.
-Wychodzę na chwile ok-powiedziałaś i ubrałaś się i wyszłaś.Musiałaś to wszystko przemyśleć.Usiadłaś na ławce w parku.Nie wiesz czemu zaczęłaś płakać.Nie wiedziałaś co masz zrobić.Siedziałaś tu całkiem sama,ciemno,płatki śniegu spadały z nieba.Po kilku godzinach postanowiłaś wrócić.Weszłaś do domu.Poszłaś do salonu gdzie wszyscy siedzieli.
-W końcu jesteś martwiliśmy się o ciebie
-Zayn możemy porozmawiać-Zayn wstał i poszedł za tobą.Poszliście do twojego pokoju.Usiadłaś na łóżku i poprosiłaś go żeby usiadł koło ciebie.
-Zayn jesteś wspaniały i ja kocham cie,ale...
-Kochasz też Harrego...wiem o tym...ja domyślałem się...ale jeśli wybierzesz jego nie będę miał ci tego za złe-przytuliłaś go.\
-Kocham was...i nie wiem co mam zrobić
-Zrozumiem jeśli mnie nie wybierzesz...ale musisz wiedzieć,że ja też cię kocham-łzy spłynęły ci po policzku.
-Zayn...pocałuj mnie proszę-Zayn pocałował cię.Przytulałaś go znów,a on po chwili  wstał i wyszedł.Nie mogłaś powstrzymać łez,które spływały po twoich polikach.W końcu wstałaś i zeszłaś na dół.Zobaczyłaś,że Zayn'a już tam nie ma.Siedział tam tylko Liam i Lou.Poszłaś na góre.Stanęłaś przed pokojem,w którym spał Harry.Zapukałaś,a po chwili otworzyłaś drzwi.Zobaczyłaś,że Harry pakuje się.Doszłaś do niego.On popatrzył się na ciebie.Zobaczył,że łzy spływają ci po policzkach.Złapał cię za rękę i przyciągnął do siebie.Po chwili zaczęliście się całować.
Obudziłaś się rano obok Harrego.On jeszcze spał.Popatrzyłaś się na jego i przejechałaś opuszkami palców po jego torsie.Wstałaś po cichu i poszłaś do swojego pokoju.Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś płakać.Poszłaś do łazienki i wyciągnęłaś jakieś tabletki z szafki.Wysypałaś je wszystkie na rękę i po chwili połknęłaś je.Zaczęłaś jeszcze bardziej płakać.Czułaś,że odlatujesz.Upadłaś na kafelki.
Niall zapukał do twoich drzwi,ale nikt mu nie otwierał zobaczył,że drzwi od łazienki są otwarte podszedł bliżej i zobaczył ciebie.Leżałaś na podłodze w łazience.
-Szybko pomocy szybko-krzyczał Niall.Od razy reszta przybiegła.Harry przybiegł do ciebie,ale ty już byłaś nieprzytomna.Zobaczył,że obok ciebie leży list jeden do niego,a drugi do Zayn'a.Zayn gdy zobaczył,że leżysz na podłodze od razu wezwał karetkę.
-Proszę nie rób nam tego[t.i] nie umieraj-krzyczał Zayn.Kiedy karetka przyjechała lekarze powiedzieli,że już jest za późno.Zayn wziął do ręki list i otworzył go.
'Zayn tak bardzo cię kocham...i nigdy nie przestane.To takie trudne wybierać pomiędzy wami...nie mogę tak żyć...nie mogę żyć bo was kocham...ciebie i Harrego.Raniłam was i siebie samą...przepraszam za wszystko...ale nie chciałam żebyście przez mnie się kłócili...jesteście najlepszymi przyjaciółmi i chce żeby tak zostało do końca życia...tak bardzo Cię kocham"
________________________________________________________________
Uhuhuhu chyba nawet fajny nie heh...no no mam taką nadzieje...:)

Dziękuje bardzo Renacie http://polandonedirection.blogspot.com/  dziękuje...napisałaś żebym uwierzyła w siebie...i nie wiem dlaczego jak przeczytałam ten komentarz miałam łzy w oczach...jesteś taka kochana...może pewnego dnia uwierzę<33

11 komentarzy:

  1. BOSKIE! *______________* popłakałam się przy tym fragmencie "nie umieraj-krzyczał Zayn"

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne *_* popłakałam się, jak przy innych. Mówię Ci, napisz książkę,czytałabym ją codziennie, nawet 273691748289 razy, nauczyłabym się na pamięć... ;3 ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne <3 awwwwww popłakałam się.!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. http://marlentomlinson-hazz.blogspot.com/-zajrzyj proszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurwa to cos opisuje moje życie kocham Zayna ale kocham też Harrego

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurwa!!!!!!!!
    Poryczałam się

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie piszesz ale kurwa przez ciebie się poryczałam !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebiście piszesz czytałąm twoje opinie do tego co piszesz i powinnaś uwierzyć w siebie nie doceniasz tego jak wielki masz talent jesteś niesamowita jesteś moim wzorem do naśladowania a twoje imaginy są niesamowite i przy każdym leca mi łzy ...;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne... ale nie lubię kiedy na końcu "umieram"

    OdpowiedzUsuń
  10. super jest tak samo jak umie kocham Zayna i
    Harrego

    OdpowiedzUsuń